Kilka Fajnych Gier – do grania z babcią i dziadkiem
Dzisiaj Dzień Babci, jutro – Dzień Dziadka. Między wnukami a dziadkami istnieje zwykle bardzo silna i najczęściej bardzo pozytywna relacja, budowana na wyrozumiałości i łagodności wobec tych pierwszych oraz szacunku i ufności wobec drugich. Dlatego najbliższe dwa dni to okazja, aby okazać swoim dziadkom jeszcze więcej życzliwości niż zwykle – zadzwonić, może odwiedzić. A skoro już odwiedzić, to z planszówką, żeby czas upłynął na sympatycznej rozrywce. W dzisiejszym zestawieniu proponujemy kilka gier, do których śmiało może usiąść babcia, dziadek oraz wnuki i wszyscy mają szansę się przy tym dobrze bawić.


Dziadkowie w naszej rodzinie nie są fanami planszówek, ale czego się nie robi dla wnuków… Trudno zliczyć te wszystkie rozgrywki w Grzybobranie, Memo czy Chińczyka. Czasami udaje się nam jednak przemycić gry, po których wszyscy wstają zadowoleni. Bardzo miło wspominamy rozgrywki z babcią w Park niedźwiedzi albo w Faunę z dziadkiem – miłośnikiem programu National Geographic. Ogromnym zaskoczeniem okazały się dla nas Ślimaki to mięczaki wydawnictwa Nasza Księgarnia i właśnie tę grę chciałam tutaj polecić. W odróżnieniu od wcześniej wymienionych jest to gra, w którą mogą grać już przedszkolaki, ale nawet nieco starsze dzieci mogą mieć z niej frajdę. W swojej turze rzucamy kośćmi i dla każdej kości wybieramy, czy chcemy poruszyć się ślimakiem, którego kolor wypadł, czy ślimakiem znajdującym się na elemencie w wyrzuconym kolorze. Kolory ślimaków nie są przez graczy wybierane, tylko losowane w tajemnicy, więc możemy się tylko domyślać, który należy do kogo. Po rozgrywce okazało się, że babcia blefowanie ma opanowane do perfekcji, bo nie tylko zmyliła nas co do swojego koloru ślimaka, ale jeszcze uśpiła naszą czujność udając, że nie do końca rozumie zasady. Kiedy na końcu okazało się, że wygrała, usłyszeliśmy tylko „A co? Myśleliście, że ja taka głupia jestem?”


W tej grze gracze wcielają się w magnatów, którzy stawiają budynki, zbierają klejnoty i zdobywają punkty tytułowego ,,splendoru”. To jedna z fajniejszych gier, w które można zagrać z babcią i dziadkiem. Jest łatwa i przyjemna, choć patrząc po raz pierwszy na komponenty można pomyśleć, że nie będzie to lekka przeprawa. Splendor jest dobrze wyważoną i pełną możliwości grą, ale jest na tyle łatwa, że każdy zrozumie jej zasady. Ruch gracza sprowadza się do jednej z czterech rzeczy: wzięcie 3 różnych klejnotów; wzięcie 2 takich samych klejnotów; kupienie karty; zarezerwowanie karty. Dzięki tak prostym zasadom i wielu możliwym taktykom oba pokolenia graczy będą zadowolone.


Proste zasady, piękne ilustracje, krótki czas rozgrywki… myślę, że te walory docenią zarówno dziadkowie, jak i wnuki. A choć zasady są banalne – w dużym skrócie należy uporządkować wylosowane zwierzęta według jednego z wcześniej ustalonych kryteriów (wzrost, waga, długość życia) – to wygrana zapewnia sporo satysfakcji. Wszak nie polegamy tutaj na szczęśliwym rzucie kostką, ale na własnej wiedzy i umiejętności szacowania. Jest to też okazja, aby porozmawiać ze sobą, chociażby na temat zwierząt, które właśnie porządkujemy. A jeśli okaże się, że jedna ze stron jest wyraźnie mocniejsza, zawsze można wyrównać szanse, zwiększając lub zmniejszając liczbę kart jednemu z graczy.
* * *
Naszym – i wszystkim – babciom i dziadkom składamy serdeczne i szczere życzenia. Dobrego, radosnego czasu – samych miłych chwil, radosnych wspomnień oraz satysfakcji na co dzień. Częstych spotkań z bliskimi i dobrego, wartościowego czasu z nimi spędzonego. Jeśli nasz dzisiejszy artykuł w tym pomógł, bardzo się cieszymy.
* * *
A oto propozycje zebrane na naszej grupie FB (Na dzień doGRY, na doGRAnoc…):
- gry karciane (Remik, Kanasta, Lotka, Skat, Brydż, Tysiąc, Maka)
- Bukiet
- Patchwork
- Rummikub
- Szachy
- Ubongo 3D
- Uno